Bliskie spotkania
W prasie lokalnej ukazało się już kilka informacji, że został utworzony Uniwersytet Trzeciego Wieku w Strzelinie. Nikt jednak nie wie, ile było z tym kłopotów i ile wysiłku to kosztowało. Trzeba było dotrzeć do ludzi, którzy mają doświadczenie i wiedzą na czym to wszystko polega, przeczytać literaturę z dziedziny andragogiki i psychologii dorosłych, a przede wszystkim chcieć pomóc ludziom, którzy zostali zepchnięci na margines społeczeń-stwa. Jest to pokolenie ogromnie ambitne, wrażliwe i trzeba stworzyć im szansę na to, by mogli urzeczywistnić swoje marzenia.
Zastanawiałam się, jak przekonać tych ludzi do tego, aby się otworzyli i zechcieli spróbować zrobić coś ze swoim czasem? Pojechałam do Wrocławia. Przy Uniwersytecie Wrocławskim działa Uniwersytet Trzeciego Wieku kierowany przez Panią dr Walentynę Wnuk. Ta cudowna kobieta zafascynowała mnie swoją osobowością, optymizmem, uśmiechem i pasją pomagania wszystkim ludziom, wtedy uświadomiłam sobie, że i ja mogę zrealizować pragnienia innych.
Obejrzałam cały budynek, poznałam pracę i zaangażowanie tych ludzi, na koniec zaprosiłam Panią dr W. Wnuk i cały aktyw UTW na spotkanie w Strzelinie.
To było coś niebywałego, nawet w moich najskrytszych marzeniach nie wyobrażałam sobie, że na spotkaniu, które miało przybliżyć kandydatom do UTW w Strzelinie cele i zadania uniwersytetu trzeciego wieku zapanuje taka atmosfera ciepła, serdeczności i przyjaźni. Trzeba stworzyć ludziom możliwość bycia ze sobą i pokazania całemu światu, że każdy wiek jest piękny i w każdym można dać jeszcze wiele innym.
To właśnie zrobili słuchacze, którzy przyjechali z Wrocławia na zaproszenie Burmistrza Miasta i Gminy Strzelin Pana Jerzego Matusiaka. Pokazali naszym kandydatom, że trzeba żyć do końca i trzeba być potrzebnym, a wtedy wraca radość życia i uśmiech na twarzy. Wykład o założeniach i potrzebie utworzenia uniwersytetu trzeciego wieku wygłosiła Pani dr Walentyna Wnuk – kierownik UTW we Wrocławiu. Jej ciepłe słowa płynęły prosto z serca i zostały nagrodzone gromkimi brawami.
Przewodnicząca Zarządu UTW we Wrocławiu Pani Stanisława Warmuz tak wspaniale poprowadziła to spotkanie, że trzy godziny minęły jak jedna chwila, a w oczach wszystkich widać było żal, że to już koniec. Członkowie sekcji działających w UTW we Wrocławiu opowiadali o swojej działalności, nie zabrakło też pięknych deklamacji, śpiewu chóru i popisów solowych. To wszystko zrobili ludzie, którzy nigdy przedtem nie marzyli nawet, że kiedyś staną przed publicznością i będą popisywać się swoimi skrywanymi przez lata umiejętnościami. Atmosfera była wspaniała, nasi kandydaci włączali się do wszystkich form aktywności. Po występie solowym Pana Mieczysława Hana, który zaśpiewał piosenkę „Mama” nasze panie bardzo się wzruszyły, a po policzkach niektórych płynęły łzy. Byli też pierwsi odważni tancerze, których rytm śpiewanego walca zachęcił do występu publicznego.
Członkowie UTW przywieźli ze sobą kroniki, albumy, kwartalniki i wiele innych ciekawych prezentacji swojej działalności, nasi kandydaci wszystko obejrzeli i długo rozmawiali z koleżankami i kolegami z Wrocławia. Myślę, że nawiązana współpraca przyniesie wiele korzyści obu stronom.
Na zakończenie spotkania Pani Stanisława Warmuz zaprosiła naszych kandydatów do UTW w Strzelinie na Święto Wiosny do Wrocławia.
Nadszedł wreszcie długo oczekiwany dzień 21 marca 2005 r. Nasi słuchacze na czele z przewodniczącą Panią Krystyną Grobelną wyruszyli na spotkanie integracyjne do Wrocławia. W dużej auli Wydziału Pedagogiki przygotowano wystawę prac własnoręcznie zrobionych przez słuchaczy UTW. To były prawdziwe arcydzieła, które śmiało mogłyby konkurować z najdroższymi wyrobami z Cepelii: serwety, obrusy, haftowane poduszki, wyszywane obrazy, metaloplastyka, wyroby ze srebra i piękne prace plastyczne wykonane różnymi technikami. Panie, które to wykonały, udzielały wyczerpujących odpowiedzi na wszystkie pytania.
Całą uroczystość uświetnił chór UTW, który zaśpiewał cudowne pieśni przeplatane ze specjalnie na tę okazję napisanymi wierszami. Ta prezentowana poezja była szczególna, bo stworzona przez samych słuchaczy. Nikt przedtem nigdy nie słyszał tak przejmujących i ściskających za serce słów płynących prosto z serca ludzi kochających życie.
Udzielono także głosu naszej przewodniczącej – Pani Krystynie Grobelnej, która podziękowała za zaproszenie i wystąpiła publicznie, recytując wiersz Wisławy Szymborskiej.
Później był skromny poczęstunek i bliższe rozmowy ze słuchaczami. Nasze słuchaczki nawiązały także kontakt z powstałym w ubiegłym roku Uniwersytetem Trzeciego Wieku w Brzegu. Mam nadzieję, że następne spotkanie odbędzie się właśnie tam.
Na zakończenie chcę jeszcze powiedzieć, że człowiekowi do życia nie zawsze wystarcza zaspokajanie podstawowych potrzeb. Ludzie, zwłaszcza ci, którzy mają trochę wolnego czasu, chcą smakować wiedzy i dopełnić ją potrzebą bycia z drugim człowiekiem. Okazuje się, że czas wolny może stać się czasem zajętym. Bo naprawdę „samotnym jest ten, który nie zrobił nic dla drugiego człowieka”.
Małgorzata Mendak
Autorka projektu powołania w Strzelinie UTW
Dodaj komentarz